niedziela, 22 stycznia 2012

Do dupy z taką epidemią!

Film ambitny oglądam. Temat: epidemia. Się znaczy, że wszyscy chorują, kaszlą, plują, krztuszą się oraz wyczyniają wiele innych nieprzyjemnych rzeczy. Efektem tego całego współdzielenia się wydzielinami jest wielka ilość zgonów, ogólna panika etc. Jak to w typowym filmie katastroficznym.
Jeden z bohaterów, wielki groźny Pan Murzyn który wygląda jak wyciągnięty żywcem z 'W pustyni i w puszczy', ostrzega swoją żonę:
- pakuj się, nie dzwoń do nikogo, wsiadaj w samochód i przyjeżdżaj do mnie. Tylko z nikim nie możesz się kontaktować.
Oczywiście pani Murzynowa obiecuje z nikim nie rozmawiać, po czym w tej samej minucie dzwoni do psiapsiółki podzielić się najnowszym 'tylko nie mów nikomu co mi mój stary powiedział'.
Efekt tego wszystkiego łatwy jest do przewidzenia: wybucha afera, trup ściele się gęsto itd itd itd...

Zakładamy: jestem lekarzem, który wie coś o nadchodzącej, nieuchronnej  epidemii. Dzwonię więc do Najwspanialszej-Z-Żon i mówię:
- Kotek, zostaw wszystko co robisz, pakuj się do samochodu... tfu, do pociągu, wszak nie masz prawka.. pakuj się do pociągu i przyjeżdżaj do mnie. Tylko do nikogo nie dzwoń i nic nikomu nie mów!
Co zrobi Najwspanialsza-Z-Żon?
Obstawiam, że zadzwoni najpierw do dziewczyn ze stajni uprzedzić, że muszą zająć się koniem na czas jej nieobecności. Niestety w trakcie tej krótkiej rozmowy zapomną co było pierwotnym tematem, przejdą więc do kwestii dopasowania siodła, poprawy chodu konia jednej z nich, oraz rozważań na temat 'co będziemy pić na najbliższym ognisku?'. W międzyczasie przypomni sobie, że miała się ewakuować, więc z psiapsiółkami zacznie rozważać, czy one też się ewakuują, oczywiście nic nikomu nie mówiąc. Powstanie też jeden dość ważny problem: jak wsadzić Pinia do pociągu? By rozwiązać tę kwestię, Najwspanialsza-Z-Żon zadzwoni do swoich rodziców tłumacząc, że w związku z wybuchem epidemii który nastąpi, wszyscy się ewakuują i ona chciałaby wsadzić konia do pociągu - jak to zrobić? Teść by pomóc w rozwiązaniu tego problemu, zadzwoni do swojej firmy gdzie mają duuuuuuuuże maszyny i może któraś z nich pomoże zapakować konia w związku z nadciągającą epidemią, o której oczywiście nikt nie ma nic nikomu mówić...

...minie kilka godzin. Idąc na dworzec po Najwspanialszą-Z-Żon mam się spodziewać tylko Jej z jakimś niewielkim bagażem. Co widzę? Idzie moja 2ga połowa, za Nią Pinio i połowa koni ze stajni (no nie zostawimy znajomych!), łącznie z bryczką do ślubu i na wszelki wypadek saniami, gdyby trzeba było urządzić kulig, po koniach cała dalsza i bliższa rodzina nasza, za nią dziewczyny ze stajni w otoczeniu swojej dalszej i bliższej rodziny, następnie na lawecie połowa narzędzi z firmy teścia - z pewnością się przydadzą! Za tym wszystkim 3/4 teściowej firmy wraz z rodziną i znajomymi....

...wychodzę z pokoju rozmyślając o analizowanej sytuacji. Najwspanialsza-Z-Żon siedzi przy komputerze. Odwraca się do mnie i widząc moją marsową minę pyta:
- co się stało?!
Zgodnie z prawdą odpowiadam:
- bo z Tobą to każda epidemia jest do dupy, jesteś beznadziejna i do niczego się nie nadajesz!

Strzelam focha i wychodzę. Najwspanialsza-Z-Żon siedzi z miną kota, który właśnie powąchał pleśniowy ser. A niech się teraz męczy i zastanawia o co mi chodzi. Będzie miała za swoje PMS`y, o!

6 komentarzy:

  1. Wniosek? Wykrywając epidemię dzwoń tylko do kumpli oni jeszcze z sześciopakiem piwa przyjadą (:

    OdpowiedzUsuń
  2. Michał od MEGAgwiazdy22 stycznia 2012 12:21

    Ta sobie czytam, czytam... Nuda... Nic sie nie dzieje... Nuda jak polskie kino... Jak na 30latka to tak średnio...

    Aż tu nagle jak nie pierdyknie dwóch ostatnich akapitów :D

    PS: Z nudą oczywiście żartowałem.
    PS2: 30latku. Wiem gdzie można oglądać Twoją inną (graficzną) twórczość :P Kiedyś to wykorzystam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy gdy dobrze pokombinuje, to z łatwością namierzy więcej moich projektów ;)

      Usuń
  3. Ooo... kot właśnie porwał wyjątkowo spleśniały ser pleśniowy..

    OdpowiedzUsuń
  4. Za tym wszystkim 3/4 teściowej wraz z rodziną i znajomymi....
    Jedno słowo, a jak zmienia treść zdania xD

    OdpowiedzUsuń