Tutaj miał być przydługi, epicki wstęp o drodze, celach, priorytetach itd itd. Generalnie dużo bicia piany od którego kawa może stanąć w przełyku. Oszczędzę tego i Wam i sobie.
Faktem jest, że przez ostatnie dwa tygodnie cholernie się zestarzałem. Nie, nic się nie stało, wszyscy są cali i zdrowi, Najwspanialsza-Z-Żon nie uciekła z żadnym Hiszpanem za granicę, Merdaty nadal robi głupie miny, Rudy Ciul też ma się dobrze.
A jednak zmieniło się sporo. Głównie w kwestii bloga, tego co i jak i gdzie publikuję, jakie mam w związku z tym plany i pomysły.
Obawiam się, że to jest ostatni wpis na tym blogu.
Nie, nie uciekam od 30latka. I nie twierdzę, że aktualna forma bloga już się wyczerpała.
Mógłbym prowadzić blog w ten sposób w nieskończoność, ale... czy miałbym z tego satysfakcję? Chyba nie.
Wróciłem ostatnio po raz kolejny do słów 'wywiadu' dla WG: Chyba bardziej zależy mi na autentyczności niż na potencjalnie utraconych Czytelnikach.
Jak nie patrzeć i z której strony by nie analizować, wychodzi mi, że na chwilę obecną potrzebuję czegoś innego. Świeżego miejsca. Dystansu. Nawet kosztem utraconych czytelników. W końcu - dopuszczając do głosu mój autokratyzm i egozim - to sobie mam robić dobrze pisaniem. Bez tego Wy nie dostaniecie produktu, który byłby autentyczny i wart tego, bym się mógł pod nim podpisać.
Dziś jest 09-12-2013
Dziękuję za wspólnie spędzony czas, wszystkie pozytywne i negatywne komentarze.
Wkrótce dam Wam znać gdzie można mnie spotkać.
Świeże miejsce, gdzie ono? Może podasz? Chyba że wolisz świeżych czytelników.....
OdpowiedzUsuńDam znać.
UsuńWięcej opcji niż jedna (FB)?Tam nie bywam.
UsuńNa 95% zostaję na blogspocie.
UsuńUu bracie ...bedzie mi brakowalo twojego stylu, ale mam nadzieje ze sie spelnisz w nowym przedsiewzieciu
OdpowiedzUsuńPOWODZONKA!!!! CZEKAMY NA INFO!!!
OdpowiedzUsuńKto to jest Rudy Ciul?
OdpowiedzUsuńKoń Najwspanialszej-Z-Żon :)
UsuńAaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D
UsuńSmutna to nowina.. Powodzenia.. Czekam na wieści co dalej.
OdpowiedzUsuńSmutny nastał dziś dzień gdyż ostatni bastion męskości przestaje istnieć :-'(
OdpowiedzUsuńbuuu... jedyny blog jaki lubię i regularnie odwiedzam ma zostać zamknięty? załamka...:(
OdpowiedzUsuńDzięki za poprawianie humoru przez ostatnie kilka lat i również czekan ma info.
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, że 30lat skupi się bardziej na Facebooku i tam wrzucaniu nowych historii niż osobne prowadzenie bloga, ale czas pokaże. Jednak nie chcę wierzyć, że całkiem porzuci swoje pisanie :) o to to nie, trochu go poznałem, żeby sądzić, że tak by uczynił.
OdpowiedzUsuńCzas pokaże.
:(((
OdpowiedzUsuńod dluzszego czasu czytuje kazdy post...
bede tesknic !
W 8 sekundzie słychać strzały...
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na info o nowym projekcie ;)
Wróci jako 35latek :)
OdpowiedzUsuńhmm no i sie lekko zdenerwowałem.
OdpowiedzUsuńczytałem wywiad i co jest w nim takiego że postanowiłeś, użyje delikatnego słowa, odejść z tego miejsca?
ja tu czekam na kolejny wpis po którym bede mógł sie pośmiać i poopowiadać żonie a tu takie cuś.
oby tylko blog nie był kontynuowany na FB bo ja niestety tam nie zaglądam.
życze powodzenia w życiu oraz czekam na jakiekolwiek info o nawych wypocinach
Pozdro
Dzieki za wiele fajnych tekstow:) Powodzenia w nowym miejscu, o ktorego adres ladnie prosze:)
OdpowiedzUsuńJak będę tęsknić to poczytam stare wpisy:)
OdpowiedzUsuńJeden dziennie na osłodę.
No to buziak!:*
Magdeusz
No i dobra decyzja. Formuła tego bloga wyczerpała się jakiś czas temu.
OdpowiedzUsuńa niech cię dunder scisnie! no cóż wszystko się kiedyś kończy Solidarność Paul Walker i ty... do zobaczenia w lepszym miejscu! ;-)
OdpowiedzUsuńZdrajco!!! 3 dni przed tym wpisem skończyłem 30 lat. Gdzie ja teraz będę szukał inspiracji i pociechy w tych trudnych czasach?
OdpowiedzUsuńdaj znać i to szybko!
OdpowiedzUsuńNie musiałeś zapodawać takiego info przed świętami :(, jakoś mi smutno, że już sobie tu nie poczytam i nie poprawię sobie humoru :(.
OdpowiedzUsuńUściski i daj znać gdzie Cię szukać.
Agnieszka
Tu nie ma co gadać, tu trzeba lać ... :) No nic, czekamy na nowe, lepsze miejsce.
OdpowiedzUsuńWiele fajnych blogów znika bez powodu. I autorzy nie odnajdują się potem w nowej konwencji. Nie należy psuć tego co działa!
OdpowiedzUsuńTo tylko potwierdza regułę że nie ma się co przyzwyczajać bo prędzej czy później i tak wszystko chuj strzeli...anyway powodzenia w nowym projekcie :)
OdpowiedzUsuńDrogi Trzydziestolatku
OdpowiedzUsuńW imieniu swoim oraz reszty czytelników chciałbym podziękować Ci za setki postów, którymi umilałeś nam życie. Za te jajcarskie, czasami szowinistyczne i niekiedy radykalnie prześmiewcze teksty. Z pewnością nie tylko mnie będzie ich brakowało. Wiedz jednak, że nie nam kwestionować Twoje decyzje, sztuka jest sztuką, jeśli tak wybrałeś bądź pewny, że grono zagorzałych czytelników zostanie z Tobą. Życzę powodzenia w realizacji nowego pomysłu.
Z wyrazami najwyższego szacunku
Vertain
No i ch.... bombki strzelił. Na dodatek przed samymi świętami. Mimo to dzięki i powodzenia w nowym projekcie!
OdpowiedzUsuńNnz w ciazzy czy rozwod?
OdpowiedzUsuńOoo to może być to!
Usuńprawda czy nie?
Uwielbiam ludzką dociekliwość. Teorie które czasami powstają, potrafią powalić na ziemię ;)
Usuńteż to mi przeszło przez głowę, ale nie chciałam pytać;)
UsuńŻyczę bloga 30 latek i dziecko :)
W ciąży, albo rozwód. Dobre :D XD
UsuńN-Z-Ż
Kiedy info o miehscowce?
OdpowiedzUsuńDzięki ... za chwile oderwania od pracowej codzienności :)
OdpowiedzUsuńJako że Twoje wpisy czytałem tylko w bardzo zacnych miejscach (a to w kolejkach do urzędów czy lekarzy,a to w toaletach kontemplujac nad sensem życia) wprawiajac w swoimi reakcjami wszystkich wokoło w przerażenie moimi wyrazami wesołości przypominającymi bardziej odgłosy zażynanej świni niż śmiech. Po tej ostaniej notatce z przykrością stwierdzam ze można odetchnąć z ulgą niestety teraz będę siedział w miejscach publicznych cichutko:-(
OdpowiedzUsuńI dzięki za wszystkie wpisy...
Żyjemy i mamy się dobrze :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny blog, jedyny jaki czytam , z szerokiej gamy blogowego shitu, z pełna powagą mogę powiedzieć > Cześć jestem Ian, jestem uzalezniony od 30 lat`ka :), Smutno i nieswojo...w moim wieku nowości nie zawsze okazują się lepsze :) ale to Twoja decyzja i Twój cyrk.. zobaczę co czas pokaże i Wszystkiego najlepszego w nowym roku
OdpowiedzUsuń