Piątek. Godzina 14:30.
Do urlopu pozostało 30 minut.
Zamykam na chwilę oczy - wyobraźnia podsuwa mi smakowite obrazy: Najwspanialsza-Z-Żon wygrzewająca się na plaży w skąpym bikini, w mojej dłoni zimne piwko, obok cycate panienki grają w siatkówkę skaczą zgrabnie ku uciesze plażowiczów, słoneczko ogrzewa pysk, w lodóweczce turystycznej kolejne żubrowe konserwy czekają na to, bym je wziął w swe ręce, otworzył i ssał ich zawartość niczym niemowlak podpięty do cycka... A wieczorową porą tańca wokół ognisk na plaży, gdzie nie ma komarów... I wygodne materace czekające w namiocie na to, by zaciągnąć tam Najwspanialszą-Z-Żon i pokazać Jej kilka nowych pozycji w... kolekcji znaczków pocztowych.
Sobota rano.
Pierwszy dzień urlopu. Najwspanialsza-Z-Żon jeszcze pomrukuje coś przez sen wkręcona pod moją pachę. Ogarnia myślami plan dnia i jakoś nie odnajduję w tym wszystkim słoneczka. Plaży. Cycatych panienek od siatkówki. Jest za to ściana do rozkucia, instalacja do pociągnięcia, a jedyne na czym się położę w celach kopulacyjnych, to panele, z listwami do których pewnie będę się pierdolił pół dnia.
Kurwa, coś poszło nie tak, jak powinno.
*****
*****
Cytat dnia:
- Hej, a ty z żoną na Woodstock jedziesz? Bo to połowa rozrywki, a dwa razy tyle kasy przepierdolisz...
...to kto jeszcze chce mnie dobić?
Ale przynajmniej, cholerka, masz urlop :P
OdpowiedzUsuńO na woodstocku będzie 30-latkowy kącik? Bo bym wpadła po autograf ;D
OdpowiedzUsuńNie będzie kącika ;) Ale zawsze można mnie upolować pod sceną ;)
Usuńoch, a szkoda że tym roku nie jadę..
OdpowiedzUsuńA my Polacy tak mamy, na urlopie robimy remonty i przemeblowania..Taki los..
pozdr.
K.
Kwestia podejścia, znam osoby, a zwłaszcza jedną która pracuje, a po pracy dom stawia, nie marudzi że zmęczona itd. choć sam nie wiem skąd do huja ona te siły ma mimo, że starsza niż nasz 30-letni licznik.
OdpowiedzUsuńno już jak musisz, to zrób to choć przez "ce'ha" no.
UsuńWiem jak to się pisze, specjalnie tak napisałem. Ogólnie błędów ortograficznych nie robię, ale ten wyraz pisany w tej formie widywało się od czasów dzieciństwa :) później jakiś 'wielki' polonista stwierdził, że trzeba ten wyraz w słowniku umieścić i doszedł do tego, że przez 'ch' powinno być.
UsuńH.. kij mu w oko.
Następnym razem napisz "siusiak" - i grzecznie będzie, i ortografa w tym nie da się zrobić :P
UsuńJak to się nie da? :)
Usuń