Obiad. A w zasadzie chwila po obiedzie. Siedzimy z Najwspanialszą-Z-Żon przy stole. Pyszne, drobiowe truchło układa się gdzieś w czeluściach mojego żołądka nakrywając się ogóreczkiem, delikatny posmak śmietany błądzi gdzieś w ustach, poezja. Jestem szczęśliwy.
Naprzeciwko mnie siedzi Najwspanialsza-Z-Żon. Mruży oczy z zadowolenia - wcale się nie dziwię, jak zwykle martwe zwierze które podała było zacne, odpowiednio doprawione, w ilości odpowiadającej naszym potrzebom i możliwościom. Mniam!
Zerkam na Najwspanialszą-Z-Żon. Kosmyki włosów opadają Jej na twarz, jasna bluzeczka opina smukłe ciało, zgrabne dłonie leżą na stole. Opuszkami palców Niewiasta moja gładzi rękojeść noża. Nagle moja Druga Połowa bierze głębszy wdech - obserwuję z fascynacją jak powietrze wypełnia Jej pierś unosząc klatkę piersiową wbitą w obcisły sweterek uroczo podkreślający i talię i piersi...
- NIE! - wyrywa mnie z zamyślenia niewieści głos.
- e? - zapytuję zdziwiony.
- Nie, nie będę się z Tobą teraz bzykać, bolą mnie jajniki.
No patrz, bestia przebiegła jak potrafi człowieka wyczuć, trzeba jakoś inaczej do tematu...
- Migdałki też mnie bolą! - znów wyrywa mnie z zamysłu głos mej Niewiasty.
Pięknie. Plany dotyczące popołudnia zaczynają rozpadać się na strzępy.
Nie pozostaje nic innego, jak zapytać o... więc zapytuję głosem drżącym z niepewności:
- a kupę robiłaś?
...najważniejsze, to uciec przed nożem i widelcem, cios łyżką już nie boli tak bardzo.
Nudziłabym się na świecie bez TEGO BLOGA.
OdpowiedzUsuńNaprawdę to napisałeś? wolałabym żebym mój mąż pewne rzeczy zostawił dla siebie. i dla mnie.
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze pamiętam, każdy post jako pierwsza czyta właśnie NzŻ, jeszcze przed publikacją - widocznie nie miała takich obiekcji ;)
UsuńDokładnie... Mamy wielki dystans do siebie, ale jeszcze większy szacunek :)
UsuńJak takie teksty są dla ciebie dziwne to to nie miejsce dla ciebie.
UsuńKrótkie, ale świetne :)
Jak takie teksty są dla ciebie dziwne to to nie miejsce dla ciebie.
UsuńKrótkie, ale świetne :)
Na szczęście NzŻ to równa babka i nie woli. :)
UsuńJak nie drzwiami, to oknem.. jak nie oknem, to od piwnicy...;)
OdpowiedzUsuńHahaha, poległam:-D
OdpowiedzUsuńCzłowieku, ależ Ty masz pomysły na zapisanie swoich myśli :-)))
Fantastyczny tekst :-))))
zobaczysz! kiedyś Ci oczy tą łyżką wydłubie
OdpowiedzUsuń;-)))
Hahahaha :-D
OdpowiedzUsuńleżysz w łóżku ze swoją lubą po długim okresie cichych dni.
OdpowiedzUsuńona zadowolona po ostrym seksie mówi
"dawno sie nie bzykalismy" na co odpowiadasz
"no chyba ty"
coś mi świta , że i u mnie w domu podobna sytuacja była. pozdrawiam Ciebie i żonę
OdpowiedzUsuń